poniedziałek, 27 maja 2013

Ogrodowy pierwszy plon

Miałam dzisiaj nic nie pisać, ale moje dzisiejsze odkrycie nie może pozostać bez echa i muszę się pochwalić.
Zaczęło się dojrzewanie owoców jagody kamczackiej.
Moje dzieci ją uwielbiają i jak to dzisiaj odkryły musieliśmy zebrać pierwszą miseczkę owoców, którą ze smakiem zjadły.
 
Jagoda kamczacka jest fajnym krzewem do małych ogrodów, bo jest po prostu ładna a po drugie owoce dojrzewają stopniowo przez okres 2-3 tygodni. Tak więc teraz obowiązkowym punktem dnia po przyjściu z przedszkola będzie odwiedzenie krzaczków.

Przy okazji pochwalę się różą pomarszczoną, która zaczęła kwitnąć.
Szykuje się zbiór płatków na nalewkę i konfitury.
 
 Krzewy tej róży darzę szczególnym uczuciem. Nie dość, że płatki mają niezwykle silny aromat i cudnie pachną, to jeszcze jej szczepki dostałam od mojego taty z naszej działki w mieście rodzinnym. A tam z kolei ta róża została posadzona przez moją babcię, która przywiozła ją 'ze wschodu'. Podczas repatriacji babcia wzięła sadzonkę tej róży ze swojego ogrodu. Dlatego jest ona dla mnie szczególnie cenna bo 'pachnie miejscem gdzie urodził się mój tato'.
 
 
Parę dni temu zauważyłam na dwóch krzaczkach winorośli zawiązki owoców. Szczególnie mnie to zaskoczyło i ucieszyło zarazem, bo posadziłam je na jesieni, ścięłam prawie przy ziemi... a tutaj taka niespodzianka.

A przede wszystkim dzisiaj (a właściwie wczoraj) jest Dzień Matki i na tę okazję swoje serce pokazała moja królowa wśród kwiatów
PIWONIA

życzę miłej nocy

JoC

19 komentarzy:

  1. Jejku!!!!! Delikatnie zazdraszczam zeby nc przezemnie nie zwiedlo ;) ja Kamczackiej nie mam ale mam 4 inne wsadzilam je w tamtym roku a w tym uginaja sie od kwiatow, choc przez ostatnie brzydkie pogody kwiaty trochę opadly. Tydzien temu zalalam pokrzywy woda i za 2 tygodnie bede mogla borowki podlewac naturalnym nawozem azotowym. Winogronka tez mam 2 tez wsadzone w tamtym roku ale narazie maja maleńkie zawiązki. sasiad znawca doradzil by winogrono mialo soczyste owoce i dojrzewalo wczesniej nie powinno niec wiecej jak 3 lodygi od ziemi i najwazniejsze obrywac mu wszystkie najwieksze liscie tak by swoje soki przekazywalo w owoce a nie w liscie ktore pobieraja ich najwiecej. Róża jadalna piekna! tez bym sobie taka zasadzila ale przez budowe garazu mam za domem pobojowisko i w tym roku chyba musze sobie dac z nia spokoj :( choc mialam ochote wlasnie na konfitorke taka pyszna potem do ponczusiow! Pozdrawiam Cie serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie borówka amerykańska również zakwitła mi 'jak dzika'. Dzięki za wskazówki co do winorośli - dopiero zaczynam tę przygodę i jestem łasa na wszelkie porady. Na razie pierwsza zima za nami i młode roślinki pięknie rosną, tfu tfu... :)

      Usuń
    2. Z pokrzywy można nawóz zrobić?? Co, jak, gdzie, kiedy? PISZCIE KOBIETKI

      bo ja niedoinformowana w tym względzie !!

      Usuń
    3. A ja myślałam, że pokrzywowa gnojówka tylko na mszyce jest :)

      Usuń
  2. Ciekawa jestem Joasiu jak długo masz tą jagodę? Ja dwa lata temu wsadziłam pięć krzaczków ale w tym roku owocki można policzyć na palcach. Ciekawe jak długo trzeba czekać na taki zbiór? Róża jest śliczna a piwonia zachwyca jeszcze bardziej. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dwa duże krzewy mam już z 7 lat, ale widzę że się już 'starzeją' bo mają mniej owoców niż wcześniej. Są trochę wyższe ode mnie. Zaczęły tak dobrze owocować po 3-4 latach. A co do owocków to dobrze się przyjrzyj bo one są mocno poukrywane, no i dojrzewają stopniowo :)
      pozdrawiam

      Usuń
  3. Wydawało mi się, że zrobiłyśmy niezły obchód w sobotę :) a tu taka pyszna niespodzianka!! Na zdrowie Kochani :) Liczę na słoiczek konfitury z róży bo nie wiem czy uda mi się dojechać do Was :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, słoiczek masz jak 'w banku' - na 5%, hi hi. To taki żarcik...
      A na poważnie to jak uda mi się zrobić, to oczywiście się z Tobą podzielę :)

      Usuń
  4. Kwiatki odwzajemniają się miłością:) Moje piwonie dopiero w pąkach. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różowe i białe też, tylko te czerwone takie wyrywne - i za to kocham je najbardziej. pozdrawiam

      Usuń
  5. twój ogród ma jakiegoś speeda, u mnie piwonia ma dopiero pączki, winogrona na podobnym etapie aktualnie kwitną rododendrony, azalie i wczoraj zakwitły ukochane liliowce
    pineska
    ps. smacznego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różaneczniki i azalie to kwitną od trzech tygodni i jeszcze trochę będą - właśnie jestem na etapie zbierania dokumentacji fotograficznej :) pokażę wszystkie w jednym poście.
      A liliowce to u mnie chyba zaspały - też je bardzo lubię.
      ps. dziękuję w imieniu dzieci, bo ja tych jagód nie jadam - są tak kwaśne, że aż wykrzywiają buzię. Za to mają ponoć najwięcej witaminy C z 'naszych' owoców, przebijają nawet aronię.

      Usuń
    2. no to czekam na różanecznikowy wpis, ja amatorem takich kwasiorów też nie jestem

      Usuń
  6. Moje piwonie na razie w pączkach, a już nie mogę się doczekać jak zakwitną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też - jeszcze wszystkie białe i różowe będą u mnie kwitnąć :)

      Usuń
  7. Nie znałam tych jagód... mój Kubuś pokochałby ten krzew :)
    Muszę nad nim pomyśleć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie ma co myśleć, tylko leć do centrum ogrodniczego i kupuj :)
      Krzew jest na tyle fajny, że dość szybko rośnie - osiąga po 4-5 latach prawie 2 m wysokości i 1 m szerokości.
      A owocami dzieci się zajajdają. Ja wolę je używać na nalewkę lub sok. Ponoć wino jest z nich pyszne, ale jeszcze nie próbowałam, bo dzieciarnia wyjada mi prawie wszystkie owoce.

      Usuń
  8. Kocham piwonie , dostałam w tamtym roku jeden krzaczek no i chyba bedzie kwitnąć , a na razie myślę o hafcie piwoni.. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaskoczyłaś mnie tymi zbiorami ?! :)

    OdpowiedzUsuń