wtorek, 21 maja 2013

Pracowita jak pszczoła

Uwielbiam obserwować jak pszczoły pracują – bez chwili wytchnienia, w oszałamiającym tempie latają od jednego kwiatka do drugiego. Są niesamowite. Chciałabym mieć tyle energii – już tyci tycia część by mi w zupełności wystarczyła J.

Jak tylko drzewa w sadzie zakwitły to i te wspaniałe owady pojawiły się w moim ogrodzie.
Czyż nie są śliczne?
 
 
 
 
Z radością przyłączyłam się do Akcji sadzenia kwiatów dla pszczół zorganizowanej przez Paulinę z bloga Zielenie. Co prawda nie trzeba mnie namawiać do sadzenia kwiatów, ale idea akcji bardzo mi się spodobała. Akcja jest już rozstrzygnięta i właśnie szykuję paczuszkę dla mojej pary. Cieszę się jak dziecko, bo jest to moja pierwsza wymianka.

I jeszcze chciałabym polecić dwa posty o pszczołach:
  1. Ania z bloga Moje krzaki, ptaki i inne dziwaki zachęca do zbudowania ula dla pszczoły murarki, zapewniając że są to bardzo pokojowo nastawione pszczółki nie posiadające żądła.
  2. Kinga z bloga Piecuchowo chwali się pokazowym ulem-domkiem wykonanym przez jej męża  - istne cudeńko.
Zapraszam do poczytania i obejrzenia pięknych zdjęć.
 
Czyż nie jest wspaniale być pracowitą jak pszczółka?
 
JoC

9 komentarzy:

  1. Też bym chciała mieć tyle energii co taka pszczółka:) Jak na razie mam ogromnego lenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może lenia nie mam, ale sił brak. Po całodziennej pracy w ogródku chciałbym jeszcze wieczorem posiedzieć przy maszynie do szycie - ale zasypiam na stojąco. A tu tyle rzeczy mam do uszycia.

      Usuń
  2. To bardzo pożyteczne stworzonka. Niestety od jakieś czasu jest ich coraz mniej. Ania pokazała świetny i prosty sposób na ściągnięcie ich do ogrodu. Chyba zrobię to samo. Śliczne zdjęcia. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz - ja jakoś nie zauważyłam, że jest mniej pszczół. Może dlatego, że u mnie non stop coś kwitnie i czasami to słychać aż jak buczą :)
      Uwielbiam ten dźwięk.

      Usuń
    2. może nie zauważyłas dlatego, ze jest ich mniej już od lat 70-tych a giną masowo dlatego, że zabijaja je środki ochrony roślin :-(
      Moi kuzyni zajmuja się profesjonalnie produkcją miodu i czasem opowiadali jak cięzko jest utrzymać taki rój, że niestety bardzo często zdarza się, że pada w ciągu godziny np cały rój pszczół z powodu chorób, wirusów, pestycydów a odbudowanie roju jest ponoć niezwykle trudne, dlatego chodowcy bardzo o nie dbają, pszczoły sa pod opieka weterynaryjną itp
      (pineska)

      Usuń
  3. Huh to ja dziękuję i witam nową pszczółkową mamę:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach ten maj , kwiaty i pszczółki no po prostu raj !
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pracowity jak pszczółka jest w maju każdy kto ma ogród [ również biorę udział w pomaganiu pszczółkom] troszkę pobiegałam po postach - bardzo fajnie prowadzisz Swój blog, podoba mi się więc zostaję pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń