poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Zapatrzyłam się...

Pogoda za oknem wciąż nie nastraja do żadnych prac ogródkowych. Chociaż od wczoraj mamy pierwsze przebłyski słońca i od razu ptaki zaczęły inaczej śpiewać.
I jadąc dzisiaj do pracy, zauważyłam całe mnóstwo zakwitających krokusów na skwerkach, trawniczkach i przydrożnych pasach zieleni...
Aż się boję pomyśleć co to będzie jak się jeszcze bardziej ociepli - natura pewnie wręcz 'wybuchnie'.

Skoro nie mam za bardzo się czym chwalić w ogrodzie to tymczasem pochwalę się świątecznymi stroikami, które wykonałam od A do Z samodzielnie. Napatrzyłam się na cudne aranżacje świąteczne na Waszych blogach i postanowiłam spróbować zrobić coś sama. Aby ozdoby pasowały do naszego salonu nie mogło to być nic 'białego' (w lubianym i modnym stylu shabby chic), ale w mocnych wiosennych kolorach.
 
Użyłam następujących 'składników':
- wiosenne kwiaty w doniczkach: żonkile, szafirki, hiacynty i prymulki;
- wysiana trawka;
- 3 kosze wiklinowe;
- trochę mchu, sianka barwionego i piórka;
- gąbka florystyczna;
- wyciągnięte z szafy ozdoby wielkanocne z zeszłych lat: kurka na gnieździe i zajączki drewniane;
- i obowiązkowo: kurka i kogucik wykonane przez mojego synka :)

CZARY-MARY, HOKUS-POKUS...

i oto efekt:
 
 

Musicie mi wybaczyć wielość zdjęć, ale jestem wyjątkowo z siebie zadowolona i muszę się pochwalić :)

Najmniejszy stroik na stolik kawowy


 


 
 

Średni stroik na bufet przy kuchni


Z moim 'zajączkiem' - ta pięknie ubrana wydmuszka jest prezentem od mojej kochanej Siostry...
 
A tę słodką parkę wykonał mój czteroletni synek - naprawdę aż pękam z dumy, bo Iruś swoje prace wykonuje bardzo dokładnie i czyściutko.
  

Największy stroik na stół w jadalni



 
Z kokoszką, którą mamy od wielu, wielu lat...

 
 

 
 
 
I koniecznie musiało się znaleźć miejsce na wysianą i wyhodowaną przez dzieci trawkę :)
 


Przyznam się szczerze, że w swoim 'osiemnastoletnim' życiu nie pamiętam takiej zimy w Wielkanoc.
A zaczynało się tak niewinnie: śnieżek zaczął pruszyć w niedzielę rano...
 
I po paru godzinach świętowania przy stole naszym oczom ukazał się taki widok:
 
I jak chyba większość polskich rodzin z małymi dziećmi my również ulepiliśmy zajączka ze śniegu :)
Wprost nie mogłam się powstrzymać.

Na szczęście po świętach było już 'po śniegu'.


I jeszcze kilka słów o... moim 'ogrodowym candy'

Po prostu muszę to z siebie wyrzucić:
Candy ogłosiłam zaledwie tydzień temu i już jest na tę chwilę czterdzieści zgłoszeń.
Zapisać się można jeszcze przez trzy tygodnie... i aż strach się bać co będzie dalej.

Ale tak naprawdę to mi nie chodzi o liczbę - tylko o 'jakość' Waszych zgłoszeń, inaczej mówiąc 'ciężar gatunkowy' :)
Bo od kiedy odkryłam blogosferę widziałam już chyba z 300 postów o candy i na ogół pod takim postem pojawiają się komentarze typu 'zgłaszam się', 'podoba mi się i chciałabym', 'ustawiam się w kolejce' itp. Zresztą sama takie komentarze najczęściej piszę.

Dlatego chciałabym Wam bardzo, ale to bardzo podziękować - nie za samo zgłoszenie (chociaż oczywiście też) - ile właśnie za sposób zgłoszenia i za czas jaki na to poświęcacie: jesteście cudowne pisząc o swoich ogrodowych zmaganiach.
Wymyślając warunek 'pięciopunktowego komentarza' nie zdawałam sobie sprawy, że będziecie pisać tak pięknie i tak dużo. Każdy komentarz czytam bardzo dokładnie i często tekst wywołuje u mnie łzy - wzruszenia albo radości. Tak pięknie piszecie o swoich bliskich (mamusiach, dzieciach a nawet teściowych), o swoim małym miejscu na ziemi. Piszecie o swoich marzeniach i lękach, obcowaniu z naturą.

Jest to absolutnie niesamowite i sama nie wiem czym sobie na to zasłużyłam.
DZIĘKUJĘ...
JoC
 


13 komentarzy:

  1. Stroiki są niesamowicie piękne! Ja wczoraj byłam na działce i aż strach pomyśleć- chyba dopiero w czerwcu tam z motyką będę działać:) zapadłam się po kolona w śniegu wczoraj tam, a jak to wszystko stopnieje to niezłe jeziorko się zrobi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. potwierdzam, stroiki cudowne, fotek mogłoby być więcej, mam niedosyt, króliczy bałwan pierwsza klasa, nasz bardziej przypominał kota niż zająca ale zdolności brak, pięknie, naprawdę pięknie, aż chce się żyć. Wiosna u was w domu zagościła na dobre
    pineska wierna czytelniczka :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne stroiki, a z synka też byłabym dumna gdyby mi takie śliczne kurczaczki zrobił. Mój niestety jest jeszcze na etapie niszczenia a nie tworzenia:/

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne stroiki!!!masz niesamowity talent :)
    co do kwiatuszków,to ja wczoraj zauważyłam,że przebiśniegi które pojawiły się przed śniegiem,zasypane ponad tydzień,nadal ładnie się prezentują gdy śnieg je opuścił :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie dziwię się wcale, że jesteś z siebie zadowolona! Chciałabym mieć taką rękę do aranżacji kwiatów...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kompozycje świąteczne. Prawdziwa wiosna zagościła u Ciebie.
    Pozdrawiam i dziękuję za komentarz
    Dana

    OdpowiedzUsuń
  7. Prawdziwy kwiecień-plecień :). Dziękuję, że wzięłaś udział w zabawie i poleciłaś mi książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za wszystkie pochwały, bardzo mi miło. Kwiatki z kompozycji światecznych niestety już poprzekwitały - zrobiłam mały misz-masz i wymieniłam na nowe kwiatki już inne :) Mam nadzieję, że te wytrzymają dłużej. Wkrótce je pokażę. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Stroiki olśniewające.Z taką dekoracją to tylko zamknąć się w domu i czekać na wiosnę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie wspaniałe są Twoje stroiki! Takie kolorowe, kwieciste, po prostu wiosna w pełni ;)
    Studiuje Lublinie, tutaj na razie kwiatków mało, ale wczorak dostałam telefon od mamy, że przebiśniegi w ogródku pod domem zakwitły - już nie mogę się doczekać, żeby je zobaczyć ;)
    Miłego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postanowiłam dołączyć do grona Twoich obserwatorów, spodobał mi się klimat Twojego bloga ;)

      Usuń
    2. Ja przebiśniegów nie mam, ale zakwitły właśnie ranniki i ciemierniki. Dzisiaj padało, ale jak tylko się rozpogodzi polecę zrobić im zdjęcia :)
      Bardzo dziękuję za zostanie moim obserwatorem (brzmi to strasznie poważnie) - mam nadzieję, że uda mi się zatrzymać Ciebie na dłużej.

      Usuń
  11. Wspaniałe stroiki. Na pewno świetnie udekorują mieszkanie. Dziękuję za odwiedziny i udział w Candy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń