sobota, 10 sierpnia 2013

Trzecia na świecie

W owocowym ogrodzie nie można się nudzić – ledwo skończył się lipiec pod znakiem porzeczek, agrestu i wiśni, czekam z utęsknieniem na malinki, aronię, jabłka i śliwki – a teraz możemy cieszyć się jeżyną, borówką amerykańską i brzoskwiniami.

Borówkę amerykańską szczególnie polecam, ponieważ mając w ogrodzie cztery do pięciu krzaczków w różnych odmianach można cieszyć się owocami przez prawie dwa miesiące. Atutem tych owoców jest stopniowe dojrzewanie i nie opadanie owoców. Dla mnie są to przede wszystkim owoce deserowe do spożywania na świeżo, np. na gofrach z bitą śmietaną.
PYCHA!!!

Niestety zupełnie nie mam pomysłu na przetwory, jakie z borówek można robić.
Może ktoś z Was podrzuci jakiś pomysł?

Jeszcze jako ciekawostkę napiszę, że Polska jest trzecim na świecie producentem borówki amerykańskiej. Może i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że wyprzedzają nas jedynie Kanada i USA. Byłam mocno zaskoczona, gdy taką informację usłyszałam w radio J. Poczułam z tego powodu radość i zadowolenie. Ot, znowu odezwał się we mnie patriotyzm.

podrawiam
JoC

3 komentarze:

  1. może frużelina :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj jak smakowicie. Jedyne co mi przychodzi do głowy to oprócz mrożenia jakiś dżemik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam borówkę:)
    A skoro jesteśmy tak wielkim producentem to ciekawi mnie dlaczego jest u nas ona taka droga?
    Może w najbliższym czasie moje marzenie się ziści i w końcu zasadzę sobie kilka krzaczków:)

    OdpowiedzUsuń